- 25 dag masła
- szklanka cukru ( proponuje dać 3/4)
- 1/4 szklanki wody
- 2 łyżki kakao
- 25 dag mleka w proszku
- 4 paczki herbatników
- ewentualnie bakalie ( dałam rodzynki)
1. Masło, cukier, wodę i kakao wrzucić do garnka, roztopić i gotować kilka minut na małym ogniu dokładnie mieszając. Odstawić garnek na bok, wsypać do niego mleko w proszku i bardzo dokładnie i szybko wymieszać, żeby nie powstały grudki.
2. Do całości dodać pokruszone na średnie kawałki herbatniki oraz ewentualne bakalie. Ponownie wymieszać. Wąską i najlepiej podłużną formę przykryć papierem do pieczenia bądź folią aluminiową. Masę wylać do formy i włożyć do lodówki na ok. 4-5 godzin. Po tym czasie pokroić ciasto na kawałki.
oj tak, blok, coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńJuz od dawna marzy mi sie wlasnoreczne przygotowanie bloku czekoladowego. Ciekawa jestem tego smaku, ktory jest wspomnieniem nie tak dawnych czasow! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uwielbiam domowy blog. i w wersji kakaowej i mlecznej.
OdpowiedzUsuńoj zjadlabym... i nie przestalabym na jednym kawalku tej pychotki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki blok :) i dawno nie robiła, chyba muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńach, blok! ja chyba wolę w jasnej wersji. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam. to smaki dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń