Placek po zbójnicku

      Niedawno wróciłam z uczelni i okazało się, że na obiad mam gościa. Nie miałam żadnego pomysłu, więc zaczęłam przeglądać przepisy z serii "do zrobienia". Wybór padł na placka po zbójnicku.  Co do nazwy mam małe wątpliwości, ponieważ w każdym regionie taki placek posiada ją inną, lecz postanowiłam przyjąć nazwę dania za autorką. Jednak przepis delikatnie zmodyfikowałam. Potrawa jest nieziemska, apetyczna i bardzo sycąca. Jest też łatwa w przygotowaniu, a dłuższy czas należy poświęcić jedynie na smażenie placów. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie kosztowali, oraz tym, którzy chcą spróbować jeszcze raz:) Pycha!

 

SKŁADNIKI ( na 7 placków):

Placki:

• 1,5 kg ziemniaków
• 1 jajk0
• 4 łyżki mąki ziemniaczanej
• 4 łyżki mąki pszennej
• cebula
• sól, pieprz, majeranek
• oliwa/olej

Sos:

• 1 podwójna pierś kurczaka
• 1 czerwona papryka
• 1 cebula
• 250 g bulionu drobiowego
• pomidory w puszcze
• sól, pieprz

Dodatkowo:

• śmietana 12% lub gęsty jogurt naturalny
• natka pietruszka

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

1.  Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce lub zmiksować za pomocą blendera. Dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać. Smażyć na oliwie lub oleju do uzyskania złotej skórki.

2.  Fileta z kurczaka pokroić w dużą kostkę. Przyprawić solą i pieprzem. Wrzucić na patelnię i smażyć do miękkości. Dodać cebulę i paprykę pokrojoną w kostkę. Dusić do miękkości papryki. Wlać bulion i dodać pomidory w puszcze razem z sosem. Wszystko wymieszać i zagotować. W razie potrzeby przyprawić. Jeśli sos okaże się za rzadki, podbić małą ilością mąki. 

3. Nakładać farsz na połowę placka, zagiąć go na pół. Na górze polać lekko samym sosem i posmarować łyżeczką śmietany lub jogurtu. Podawać ozdobione natką pietruszki.