Nie jest zwolenniczką zup, jednak tą uwielbiam i z czystym sumieniem mogę polecić. Dla mnie jest idealna. Co dziwne, nie jestem także zwolenniczką cebuli, jednak w zupie cebulowej nie czuć cebuli, a wykwintny smak, który ciężko opisać słowami i porównać do czegokolwiek. Nim znalazłam ten przepis zupę przyrządzałam bez białego wina, ale teraz wiem, że jest ono niezbędne żeby uzyskać tak dobry smak. Polecam każdemu :)
SKŁADNIKI ( dla 4 osób):
Źródło: "Podróże kulinarne. Kuchnia francuska"
- 4 duże cebule (800g)
- 3/4 szklanki wytrawnego białego wina
- 3 szklanki wody
- 50g masła
- 4 szklanki bulionu wołowego
- 1 liść laurowy
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżeczka listków świeżego tymianku
- 1 mała bagietka
- 1 szklanka drobno startego sera gruyère (125g) (jako zamiennik można użyć innego sera żółtego)
1. Masło rozpuścić na patelni i smażyć na niej cebulę pokrojoną w piórka. Mieszać przez ok. 20-30 minut, aż uzyska złoty kolor.
2. Do garnka wlać wino. Doprowadzić do wrzenia i gotować przez 1 minutę. Dodać wodę, bulion wołowy, liść laurowy i ponownie zagotować ( jeżeli ktoś ludzi mocniejszy smak zupy to należy dodać troszkę mniej wody).
3. Obsmażone cebule oprószyć mąką i smażyć ciągle mieszając, aż zgęstnieje. Powoli dodawać ją do garnka z zupą i mieszać do ponownego zgęstnienia. Zmniejszyć ogień i gotować przez 20 minut bez przykrycia na małym ogniu. Wyjąć liść laurowy i dodać tymianek.
4. Gdy zupa zgęstnieje, pokroić bagietkę na kromki. Piec na patelni bez tłuszczu lub z dodatkiem odrobiny oliwy. Obrócić i na każdą nałożyć po łyżeczce startego sera. Smażyć do roztopienia się sera.
5. Na dno talerzy położyć resztę sera, zalać zupą, a na wierzchu położyć grzanki.
Uwielbiam smak gruyera, a na tą zupę mam od dawna ochotę, coś nie bardzo mi wychodzi, więc wciąż się tylko oblizuję ze smakiem na widok tej zupy za każdym razem gdy widzę ją u kogoś na blogu.
OdpowiedzUsuńAle kusisz tą zupą, chociaz i grzanka niczego sobie:)
OdpowiedzUsuńFajna ta zupka :) Musi byc pyszna:)
OdpowiedzUsuńa ja jestem wielką zwolenniczką zup, uwielbiam je :-) takiej nigdy jeszze nie spróbowałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką zupę. Robię ją raz na jakiś czas. Ustepuje jej tylko czosnkowa.
OdpowiedzUsuńod dawna obiecuję sobie, że ją zrobię. może już jutro..?:)
OdpowiedzUsuńSuper zupka wczoraj robiłam rodzinka oczarowana-polecam:)
OdpowiedzUsuńDodałam topiony serek złoty emmentaler rozpuszczony z masłem i mlekiem - super smakuje!:)
OdpowiedzUsuńZerwałech u heńka na polu trzi cebule i chodu do doma naważić zupy, stara zamiast sera starła z podeszwy stopy skóry a wino zech wypił pod samem przy koszykach. no i zupa zajbioza stara puźniej pierdziałą że aż miło i ciepło było pod pierzyną
OdpowiedzUsuńZupa jest fantastyczna! Robię trzeci raz :) Dodaję tylko mniej wody (maks szklankę), a jako przyprawy majeranek, bazylię, oregano i zioła prowansalskie.
OdpowiedzUsuń