Roladki z oscypkiem i żurawiną

      Korzystając z tego, że byłam niedawno w górach, zakupiłam 2 oscypki, specjalnie na to danie. Pierwszy raz zobaczyłam je w biedronkowej gazetce, jednak w innej wersji. Od razu pozmieniałam kilka składników, zmieniłam panierkę i odłożyłam przepis na bok. I tak sobie leżał, ponieważ nie miałam nigdzie okazji do kupienia oscypka. I w końcu się udało. Według mnie są to najlepsze roladki jakie do tej pory jadłam, idealnie połączenie oscypka z żurawiną, soczysta roladka i chrupiąca panierka. W. także był zachwycony. Już nie mogę się doczekać kiedy znowu będę w górach... :)

SKŁADNIKI ( na 3 roladki):

• 2 filety z kurczaka
• 2 oscypki
• żurawina do mięs
• 2 łyżki masła
• płatki kukurydziane
• jajko
• tłuszcz do smażenia
• sól, pieprz

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:

1. Filety przekroić wzdłuż tak, aby powstały 4 płaty. Jeden odłożyć. Resztę rozbić tłuczkiem. Mięso doprawić solą i pieprzem. Na każdym kawałku ułożyć niewielką ilość masła. Oscypki pokroić w paski i poukładać na maśle. Posmarować dokładnie żurawiną. Zwinąć w roladki, można pomóc sobie wykałaczkami.

2. Płatki kukurydziane włożyć do woreczka i rozgnieść dokładnie wałkiem tak, żeby powstała panierka. Jajko roztrzepać. Roladki moczyć w jajku, a następnie w panierce. Smażyć dokładnie na małym ogniu z każdej strony, tak żeby mięso nie było w środku surowe.