niedziela, 4 grudnia 2011

Szaszłyki z kurczakiem, ananasem i papryką

      Wreszcie zrobiłam swoje pierwsze szaszłyki z piekarnika. Troszkę obawiałam się efektu końcowego, bo jednak piekarnik to nie grill, ale szaszłyki wyszły pyszne! Dzięki marynacie z sosu sojowego, jogurtu i soku z ananasa, mięsko jest bardzo kruche i delikatne. Szaszłyki można podać z prostą pomidorową salsą lub ulubioną sałatką w towarzystwie pieczonych ziemniaków. Za nie długo podam także przepis na pikantne szaszłyki, ale na razie zachęcam do wypróbowania tych:)


  SKŁADNIKI:

  -  filet z kurczaka w dowolnej ilości ( od niej będzie zależała ilość kawałków na szaszłyki- u mnie 2 piersi)
  -  puszka ananasa
  -  pół papryki pomarańczowej
  -  pół papryki żółtej
  -  sól, pieprz
      Na marynatę:

      -  2 łyżki sosu sojowego
      -  2 łyżki soku z ananasa ( z puszki)
      -  3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
      -  1 łyżeczka tymianku
        Dodatkowo:

         -  patyczki do szaszłyków




      SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:

      1. Mięso, ananasa i papryki kroimy na ok. 1,5 cm kostkę. Składniki na marynatę wlewamy do miski, wrzucamy mięso z kurczaka, które wcześniej posypujemy solą i pieprzem, a następnie całość dokładnie mieszamy. Odstawiamy do lodówki na min. 3h ( najlepiej na całą noc).

      2. Na patyczki do szaszłyków nadziewamy po kolei paprykę, ananas i kawałki mięsa. Tak przygotowane szaszłyki układamy na kratce z piekarnika i pieczemy 40 minut w 200 stopniach ( bez termoobiegu). Pod kratkę warto włożyć blachę z papierem do pieczenia, ponieważ szaszłyki podczas pieczenia puszczają sok. W zależności od piekarnika czas pieczenia może być krótszy, dlatego warto co jakiś czas zaglądać do niego.

      7 komentarzy:

      1. z ananasem jak najbardziej :-), ładniutkie

        OdpowiedzUsuń
      2. Jakie kolorowe! Świetne na imprezową przystawkę!

        OdpowiedzUsuń
      3. Bardzo lubię szaszłyki a Twoje przedstawiają się bardzo ciekawie:)

        OdpowiedzUsuń
      4. o rany ślinka cieknie, bardzo ładne szaszłki, Magda ma racje idealne na imprezkę :)

        obserwuję i zaprasam do mnie na tadżin, jestem ciekawa co o nim sądzisz

        http://bemymusthave.blogspot.com/search/label/Kuchnia
        Marty

        OdpowiedzUsuń
      5. Wyglądają ślicznie, tylko strasznie cieknie jak na danie główne

        OdpowiedzUsuń
      6. Bardzo smakowicie wyglądają

        OdpowiedzUsuń