Spätzle to danie pochodzące ze Szwabii. Konsystencją przypominają potrawę między kluseczkami a makaronem. W Niemczech podaje się je zamiast ziemniaków. Oryginalnie ich przygotowanie wymaga posiadania specjalnej maszyny, dzięki której wszystkie kluseczki wychodzą tej samej wielkości i grubości. Ja zdecydowanie wolę troszkę grubsze. Jednak można je także przygotować w domu, do tego potrzebujemy jedynie deski oraz ostrego noża. Ja przygotowałam z kluseczek Kässpätzle, czyli zapiekane spätzle przełożone serem i smażoną cebulką. Są rewelacyjne, razem z moją połówką zakochaliśmy się w tym daniu. Nawet nie wiem kiedy kluseczki zniknęły z talerza:) Same kluseczki przygotowuje się błyskawicznie, a gotowanie zajmuje dosłownie 2 minuty, do wypłynięcia kluseczek:) Spróbujcie, a na pewno nie pożałujecie!
- 3 nieduże jajka
- 150 ml ciepłej wody
- 2 łyżki masła
- gałka muszkatołowa
- 1 łyżeczka soli
- 3 cebule
- 250 g dobrego żółtego sera
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
1. Mąkę, jajka, wodę, 1 łyżkę masła, sól i gałkę muszkatołową wrzucamy do miski i dokładnie łączymy (wystarczy energicznie wyrabiać łyżką). Ciasto będzie miękkie i może mieć delikatnie lepką konsystencję.
2. Przygotowujemy deskę oraz bardzo ostry nóż. Deskę do krojenia posypujemy niewielką ilością mąki. Łyżką nabieramy ciasto i nakładamy na bok deski. Nóż moczymy pod wodą, płaską częścią wygładzamy ciasto na desce ( tak żeby było bardziej płaskie), a następnie kroimy niewielkie kawałki spychając ciasto z deski. W dużym garnku zagotowujemy wodę. Wrzucamy przygotowane kluseczki, czekamy aż wypłyną i od razu wyciągamy.
3. Kluseczki wkładamy do niskiego naczynia żaroodpornego. Na pierwszą warstwę ścieramy na tarce ser, gdy całość będzie dokładnie pokryta, nakładamy drugą warstwę kluseczek i ponownie ser. Wkładamy do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i zapiekamy przez 20 minut. W tym czasie cebulę kroimy w piórka i smażymy na patelni z pozostałym masłem do zbrązowienia. Naczynie wyciągamy z piekarnika, na górę wykładamy cebulę.Od razu podajemy.
Bardzo ciekawa wersja makaronu, nigdy takiego nie jadlam. Zdecydowanie do wyprobowania, zwlaszcza z cebulka, o tak:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
przypomniałaś mi smak smak dzieciństwa:) mama robiła mi takie kluseczki(moze troche mniejsze)na mleku, pycha:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Spätzle - najbardziej właśnie z serem i przyrumienioną cebulą. Dawno nie robiłam. Trzeba by znowu zrobić.
OdpowiedzUsuńPonieważ często tutaj zerkam to chciałam złożyć najlepsze życzenia z okazji Świąt!
OdpowiedzUsuńJak zwykle czekam na przepisy na jakieś pyszności☺
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję i również życzę zdrowych i spokojnych Świąt:)
OdpowiedzUsuńCieszę, że moja strona przypadła Pani do gustu, a kolejne przepisy już niebawem!:)
Fajna propozycja. Następnym razem zamiast łazanek zrobię Twoje kluski :)
OdpowiedzUsuń