piątek, 3 sierpnia 2012

Placek lotaryński z kurkami

      Placek lotaryński (quiche lorraine) to potrawa charakterystyczna dla regionu Lotaryngii we Francji. Jest to placek sporządzany na bazie jajek, śmietany, wędzonego boczku i sera. Boczek często zastępuje się także kiełbasą. Ponieważ sezon na kurki trwa, postanowiłam przyrządzić placek lotaryński ze świeżymy kurkami. W swojej wersji użyłam kiełbasy, jednak równie dobrze smakuje z boczkiem. Jest bardzo smaczny, ma niesamowity zapach i błyskawicznie znika ze stołu. Spróbujcie!
SKŁADNIKI ( na formę 27 cm):

   Na kruche ciasto:

      -  1,5 szklanki mąki pszennej
      -  125 g margaryny
      -  1 jajko
      -  2 łyżki mleka
      -  1/2 łyżeczki soli

   Nadzienie:

      -  300 g kurek
      -  350 g boczku lub 1 duża laska dobrej kiełbasy
      -  3 małe jajka
      -  1 cebula
      -  250 g śmietany 18%
      -  1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
      -  150 g żółtego sera
      -  1 płaska łyżeczka tymianku
      -  garść świeżej pietruszki
                                                                                     -  sól, pieprz
     







SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:

1. Do dużej miski przesiewamy mąkę. Dodajemy pozostałe składniki na ciasto i dokładnie wyrabiamy do uzyskania gładkiej kuli. Zawijamy w folię aluminiową i odkładamy do lodówki na min. 20 minut. W tym czasie przygotowujemy nadzienie.

2. Kurki dokładnie oczyszczamy i gotujemy w lekko posolonej wodzie przez 10 minut. Kiełbasę razem z cebulą kroimy w kostkę. Smażymy do zarumienienia na patelni. Dodajemy ugotowane kurki i smażymy jeszcze 5 minut. Dodajemy tymianek i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

3. W osobnej misce rozbijamy jajka, mieszamy je ze śmietaną do uzyskania gładkiej masy. Dodajemy gałkę muszkatołową, posiekaną pietruszkę i odrobinę soli.

4. Schłodzonym ciastem wyklejamy formę do tarty. Nakłuwamy gęsto widelcem. Wkładamy na 15 minut do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Wyciągamy z piekarnika i nakładamy na ciasto przyrządzone nadzienie, które zalewamy masą jajeczną. Wkładamy do piekarnika na kolejne 30 minut. Po tym czasie posypujemy placek startym żółtym serem i zapiekamy jeszcze 5 minut.



5 komentarzy:

  1. jestem przekonana, że pachniał pięknie

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm musi być przepyszne, głodna się zrobiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm... Bardzo lubię kurki, szkoda, że nie widziałam ich jeszcze nigdzie... Twój placek wygląda bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rany, to musiał smakować obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. fantastyczny pomysł na kurki!!! mniam!

    OdpowiedzUsuń