Gdy tylko za oknem pojawia się troszkę słońca staram się przygotowywać bardziej wiosenne obiady z dodatkiem świeżych owoców lub warzyw. Jednym z nich są niezawodne krakowskie małdrzyki, które już kiedyś prezentowałam na blogu w obecności konfitury. Ostatnio jednak dostałam sporo borówek amerykańskich. Przyrządziłam z nich znakomity sos borówkowy z dodatkiem śmietany i miodu. Wspaniale skomponował się z placuszkami na bazie twarogu. Polecam!
SKŁADNIKI ( na 10 placuszków):
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 20 g masła
- 40 g mąki pszennej
- 1 cukier waniliowy (16g)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki śmietany 12%
- 2 łyżeczki miodu
- olej do smażenia
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
1. Borówki włożyć do rondelka. Zalać niewielką ilością wody (do poziomu borówek). Gotować na małym ogniu przez ok. 5 minut. Dodać śmietanę z miodem. Dokładnie wymieszać. Gotować nadal do zredukowania sosu od czasu do czasu mieszając.
2. Ser włożyć do dużej miski. Dodać całe jajko i żółtko oraz roztopione masło i cukier
wanilinowy. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Następnie dodać mąkę z
proszkiem do pieczenia i jeszcze raz wymieszać. Ciasto nabierać łyżką i
nakładać na patelnie z rozgrzanym tłuszczem. Smażyć na złoty kolor z obu
stron.
3. Placki wyłożyć na talerze. Każdy posypać cukrem pudrem i polać sosem borówkowym.
Wyglądają bardzo apetycznie! Szczególnie z dodatkiem owocowego sosu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://mybettermeals.blogspot.com/ :)
Małdrzyki? Tej nazwy jeszcze nie znałam! Zwykle podobne placuszki nazywam po prostu "serniczkami z patelni" :)
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁE!!! muszę takie kiedyś zrobić :))))))))))
OdpowiedzUsuń