środa, 7 marca 2012

Wino Frizzante Piemonte D.O.C. Chardonnay

      Niedawno zostałam poproszona przez serwis dotrzechdych.pl o wyrażenie swojej opinii na temat wina Frizzante Piemonte D.O.C. Chardonnay. Uwielbiam białe wino zarówno jako dodatek do kolacji jak i składnik wielu zup i sosów, dlatego z chęcią podjęłam się tego zadania. Wino degustowałam dwukrotnie. Pierwszy raz było schłodzone, a drugi przebywało w temperaturze pokojowej.  Zaskoczyła mnie bardzo duża różnica w smaku w obu przypadkach.
     
Próba I - schłodzone     

      Na etykiecie można przeczytać, że wino schłodzone do temperatury 10-12 stopni smakuje najlepiej. Początkowo po nalaniu wina do kieliszków możemy poczuć jego bardzo intensywny, lecz przyjemny zapach. W pierwszym etapie degustacji wino delikatnie mocno muska podniebienie pojawiającymi się bąbelkami, jednak po chwili pojawia się  posmak goryczy. Nieprzyjemna gorycz pozostaje w ustach przez kilka minut po spożyciu wina, co w moim przypadku spowodowało niechęć do jego dalszej konsumpcji. W związku z tym po degustacji schłodzonego wina moje oczekiwania wobec niego nie zostały spełnione.  

Próba II- temperatura pokojowa

      Wino nie schłodzone ma całkowicie inny smak. Jest o wiele delikatniejsze. Zapach, który wcześniej był bardzo intensywny, złagodniał. Po pierwszy skosztowaniu można poczuć subtelny, bardzo dobry posmak, który w kolejnym etapie ponownie zmienia się na mocniejszy, lecz bez smaku goryczy. Uważam, że w takiej formie wino jest bez o wiele lepsze niż schłodzone. Aby moja opinia była jak najbardziej obiektywna, poprosiłam także inne osoby do wypróbowania wina i wypowiedzenia się na jego temat. Oceny były podobne do mojej.

Ocena i propozycja podania

      W związku z powyższym w przyjętej skali od * do *****, oceniam wino Frizzante Piemonte D.O.C. Chardonnay na ** ( jest po prostu ok). Pomimo, że w samej konsumpcji nie było rewelacyjne, uważam, że będzie dobrym składnikiem zup i sosów, do których stosuje się zazwyczaj wina białe o intensywniejszym smaku. A spożywane w temperaturze pokojowej sprawdzi się jako dodatek do różnorodnych przystawek. Niewątpliwie przepisem, w którym można byłoby je wykorzystać jest francuska zupa cebulowa z grzankami i seremgruyère , którą miałam okazję niedawno przygotowywać. 

 

      Opinie innych blogerek na temat wina Frizzante Piemonte D.O.C. Chardonnay możecie zobaczyć na stronie http://dotrzechdych.pl/frizzante-powiew-wiosny-radosny/ Sądzę, że warto się z nią zapoznać, ponieważ znaczna większość blogerek oceniła wino o wiele lepiej niż ja.  

 

      Dla wszystkich, którzy chcieliby sami je skosztować i ocenić zachęcam do skorzystania z oferty, w której wszystkie osoby, które polubią fanpage frizzante mogą wygenerować kod rabatowy umożliwiający zakup zestawu 6 win ze zniżką 50%. 

Bezpośredni link do promocji: http://www.facebook.com/winofrizzante/app_329338893746478


3 komentarze:

  1. Faktycznie nasze opinie się różnią, ale to świadczy tylko o gustach smakowych :) Fajna akcja ciesze się że razem w niej uczestniczyłyśmy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi osobiście bardzo smakuje Portada czerwona ;) polecam, nie jest przesadnie słodkie

    OdpowiedzUsuń
  3. przydatny post ;)
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
    Szana-Banana
    www.gastronomygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń